Wakacje

Na wakacje poleciałem na marsa tam zobaczyłem kosmitów którzy wręcz kochali jeść cegły. ( od tamtej pory wiem , że jestem kosmitą, ponieważ jak byłem mały to zjadłem cegłę) No to sobie pomyślałem, że przyniosę cegły z ziemi, więc szybciuteńko poleciałem na ziemię i zadzwoniłem do mojego dobrego przyjaciela stacha, który pracuję na budowie więc ma dostęp do cegieł dla ufoludków. Potem jak wróciłem na Marsa  dałem moim krewnym cegły aby zdobyć ich zaufanie, lecz kosmitom nie smakowało moje jedzenie. Stworzenia powiedziały do siebie wungulusek terwujenek wangaluje bamwderteka i wtedy zrozumiałem, że już po mnie, kiedy zblizali sie po mnie żeby mnie zaciukać przypomniałem sobie o moim przyjacielu, który był super bohaterem Hubertusik przyleciał na swoich skrzydłach, żeby mnie uratować krzyknąl coś co brzmiało jak kosiarka i ruszył na cegłojadów pokonał ich oczywiście. Hubertusik wykrzyczał, że chcę pieniędzy a ja powiedzałem "nie" i od tamtej chwili nie latam do rodziny.

P.S.

Nie lataj na marsa.